Nieśmiało powracam.....
Bardzo się steskniłam za Wami ;) Od czasu założenia bloga bardzo lubiłam "podglądać " domy innych, czerpać inspiracje i dzielić się własnymi doświadczeniami z urządzania domu. Od stycznia wróciłam do pracy ipo powrocie do domu nic mi się nie chce..... Chyba się starzeję.......
Od kilku dni jestem na przymusowym urlopie, bo nie wiadomo, czy do pracy wrócę. Ponoćmają zabrać ten etat, ale nic jeszcze do końca nie postanowiono. Musiałam wykorzystac zaległy urlop i dlatego zajtrzałam do Was. A co wnaszym domku?
DNIA 01 MAJA MINĄŁ ROK, JAK MIESZKAMY !!!!!!!!!!!!!!!
Sporo zmian, głównie na zewnątrz, w ogrodzie i przed domem. Od frontu wyrównaliśmy teren pod rabatę. Dziesięć tuj posadzonych, roślinki również. Reszta tujek pojawi się wkrótce.Ogrodzenie skończone. Jestem przeciwniczką włókniny, ale za płotem od ulicy rosną same mlecze, które rozsiewają mi się w tym miejscubłyskawicznie więc niebyło innej rady ;( Jeszcze trzeba kupić korę i kamyczki do wysypania podjazdu. Jak na razie kostki nie będzie z wiadomego powodu ;(
tak było:
tak jest:
W drugiej części ogrodu powstało miejsce na warzywniaczeki, trochę tam ogarnęłam. Nadole skarpy rosły zielska i trawa, których nie dało się ręcznie usunąć. Na zime wszystko przykryliśmy czarną, grubą folią i zielsko przegniło bez dopływu słońca i powietrza. Po przekopaniu powstała ziemia dobrej jakości.
Tak było w 2011 r.:
Rozłożona folia jesienią 2012r.:
Skarpa i ogród na dole nie był zagospodarowany i straszył brrrrrrrrr...........
Równanie terenu grysem - czerwiec 2012r.:
Montowanie szopki i ogrodzenia z siatki:
Tak jest teraz:
Ukochanedywanyz floksów:
Od płotu małą łopatką "rzeźbiłam schodki przez kilka dni. Było ciężko, bo pod płotem są same kamole i glina. Na dole skarpy będa dwie grządki. Napierwszym zdjęciuwidać, jakistromy spadekma nasze zejście
A tu moje truskaweczki !!!
Nasze schody, a raczej ich elementy już leżą i czekają.........
I widok na domek z nową, nie do końca złożoną, zabawka córci...............
A przy tarasie ladadzień zakwitnie rododendron. Kolorowe zrębki są super . Nie byłam do nich przekonana, ale bardzo ładnie dekorują rabatę. Kolor po zimie nadal bardzo intensywny:
I mój rh: