Dawno tu nie zaglądałam.......
Jak ja dawno tutaj niezaglądałam !!!!Wszystko przez brak czasu - niestety...... Jeszcze kilkanaście dni temu każda wolną chwilę spędzałam na ogrodzie - przesadzałam, dosadzałam, kopałam, byleby zdążyć przed zimą. I udało się !!!! Okryłam moje najwrażliwsze rośliny, hortensje i rododendrona, wykopałam kany, posadziłam róże, lilie, tulipanki i krokusy. Cebulowym roślinom dałam ostatnią szansę- mam tak gliniastą ziemię, że przez dwa lata z rzędu cebulki gniły..... Teraz "dokopałam" humusu, torfu i piasku więc może się uda 
Poza tym mąż z teściem zakończył ogrodzenie z dwóch stron !!!!! I domek narzędziowy też już stoi 
na zdjęciu jeszcze bez zamontowanych drzwi, ale był zasypany śniegiem od kilku dni więc nie robiłam fotek pozakończeniu prac.
A tak na gorąco...... dzisiaj skoro świt 
wybrałam się na targowisko, bo tylko z samego rana można coś jeszcze fajnego upolować. Moim celem był kosz na drewno do kominka, bo noszenie w plastikowym wiadrze po emulsji było hardcorem, a samo wiadro przy kominku "piękną" dekoracją W markecie taki kosz kosztuje ok 100 zł, ja kupiłam za grosze w super stanie.
I udało się polowanie !!!! Chciałam też kupić wiklinowy kosz do łazienki na bieliznę, została mi biała farba, więc chciałam go ew. pobielić. Ale nie kupiłam...... nie było. Do samochodu szłam jak partyzant, bo oprócz kosza na drewno niosłam drugi kosz - równie ogromny, na razie będzie chyba służył do przechowywania zabawek. I dwie metalowe puszki, jak je zobaczyłam wiedziałam, że będa moje.
A raczej puchy - wielkie, na zdjęcia lub inne przydasie. Są śliczne, za 5 zł żal bylo nie kupić..... Prawie w zębach niosłam jeszcze duuużą,grającą zabawkę dla synka - małpi gaj Kubusia Puchatka (stoi przed koszykiem).
Tak więc wypad okazał się owocny !!!! Niestety nie mogę tam często chodzić, bojest tyle rzeczy,które mi się podobają, po1-4 zł za sztukę, świeczniki, mnóstwo wikliny, tacki, patery, że wykupiłaby wszystko...... i po co tracic pieniądze na nowe rzeczy?!
Trzeba było ją wkopywać w kawałach i dosypywać torfu z piaskiem. Przesadziłam tujki i dosadziłam parę nowości. Na koniec biały grys dla kontrastu. Efekt mi się podoba 
:
więc przydałoby się zrobić inną dekorację jesienną. muszę się wybrać na rynek po fikuśne małe dynie i je umieszczę w koszach,a część z nich zrobię na "bogato":
