Ładnie nie oznacza drogo ;)
Często w mailach pytacie mnie o ceny różnych rzeczy, które sobie upatrzyłam lub kupiłam z sofami włącznie. Też pytam, jak coś mnie u Was zainteresuje, ale postanowiłam podzielić się pewną myślą odnośnie wydatków aranżacyjnych. Ładnie wcale nie musi oznaczać drogo !!!! Ja mnóstwo czasu spędzam na wyszukiwaniu w necie różności i porównuję ich ceny. Dysponując pewną kwotą możemy tak manewrować wydatkami, by za bardzo nie uszczuplić portfela, a mieć radość z zakupów. To nie sztuka kupić coś, co kosztuje fortunę i jest markowe. Sztuką jest kupić coś identycznego za małą kwotę. innym sposobem jest szukanie i pytanie o ceny. Jak szukałam producentów sof to pytałam o ceny - różniły się między sobą nawet o kilka tysięcy!!!!!! Pod spodem kilka przykładów:
HOKER stylizowany:
Podobny za połowę tego co wyżej, polski producent:
Solik kawowy:
Podobny za 1/2 ceny poprzedniego:
Żyrandol do naszej sypialni - na Allegro różnica w cenie u kilku sprzedających nawet 300 zł:
Komoda
Stylarnia 1300zł:
Kilkaset złotych mniej u importera - chyba identyczna:
Dodatki w stylu "sweet home" w sieci kosztują krocie. U mnie w mieście po 6 zł za sztukę !!!
I mogłabym tak porównywac i porównywać..... Można zaoszczędzić naprawdę spora sumę !!! Trzeba umieć kombinować - zaoszczędzić na tańszym stole, by kupić droższe krzesła itd., itp. Ale o tym w kolejnym wpisie ;)